Spełnione marzenie! W końcu mogłam wejść na Wieżę Eiffla. To był cudowny moment. Polecam realizować swoje cele. To nieziemskie uczucie, kiedy stoisz i wiesz, że Twoje życie jest piękne i to dzięki Tobie to wszystko. Od dziecka marzyłam by pojechać do Paryża, tego pięknego miejsca. I w końcu to nastąpiło. Wiele ludzi, przed moim wyjazdem mówiło, że po angielsku się nie dogadam. (Nie znam francuskiego, niestety) A jednak z każdym łatwo się dogadałam. Większość rozmów prowadziła moja koleżanka i dzięki jej gadatliwości mogłybyśmy poznać francuza Josefa. Jak to z Paryżaninem bardzo miło się rozmawiało. Nadal mamy z nim kontakt mailowo. Jeśli chodzi o zabytki, moim zdecydowanym faworytem jest Wieża Eiffla, jednak tuż za nią Katedra Notre Dame. W dzieciństwie bardzo lubiłam dzwonnika z Notre Dame. Śliczna bajka, bardzo polecam nie tylko dla dzieci. Dla tych co nie jadą z wycieczką szkolną, zapraszam do Paryża nocą. Życie tam toczy się 24 godziny na dobę. Światła i widoki powalają na kolana.
O to krótki filmik z mojej wycieczki:
Byłam kiedyś w Paryżu na kolonii, było cudownie! Chciałabym pojechać tam jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy tam nie byłam, ale jest to moje marzenie.
OdpowiedzUsuńJull.pl - klik!
Nigdy nie byłam w Paryżu :( A szkoda.
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Nie warto przejmować się językami gdy chce się gdzieś wyjechać. Mimo iż wszędzie mówi się jakoś inaczej, znając w miarę dobrze angielski można spokojnie pokonwersować z każdym ;3
OdpowiedzUsuńPS.Gratuluję udanej wycieczki ;3