17♛ Wywiady z pasji

Dzisiaj chciałabym wam przedstawić mega silną i zmotywowaną dziewczynę, której pasją jest piłka nożna. Pomyślicie, że to dość nietypowe dla dziewczyny? Moim zdaniem, nie! Jeśli ktoś ma taki talent jak ona to musi się tym zajmować, pomimo tego co mówią stereotypy. I taka jest Natalia! Dąży do realizacji marzeń mimo przeszkód, które ją spotykają. Zapraszam do wywiadu i kilku filmów z nią w roli głównej. 



Jak to się stało że zaczęłaś się interesować piłką nożną?

Gdy miałam 3 latka oglądałam z tatą TV, akurat był tam pewny mecz. Zainspirowało mnie to zwykłe kopanie piłki, jak każdego dzieciaka. Z czasem sama zaczęłam kopać piłkę. Jak byłam starsza stała się ona moim całym życiem. W wieku 9 lat zaczęłam sama trenować. Piłka nożna stała się moją codziennością, sposobem na życie, tak samo jak bieganie.

A jak wyglądają Twoje treningi?

Moje treningi dopasowane są pod względem mojej masy i wytrzymałości. W szkole sportowej dzień zaczynam od treningu. Za bardzo do nich uwagi nie przywiązuje. Najważniejsze są dla mnie te popołudniowe w klubie, które pomagają mi osiągnąć o wiele więcej. Gdyby nie doświadczenia, które mnie kształtują, nie byłabym teraz tu gdzie jestem. Trening popołudniowy zazwyczaj zaczyna mi się o 17:00 i trwa do 21:00. Zaczyna mi się intensywnym bieganiem, a kończy rozciąganiem.



Jak znajdujesz czas na wszystko, skoro tak dużo czasu poświęcasz się piłce nożnej?

Jak znajduję czas?  Hehe... Staram się organizować wszystko. Każde wyjście z przyjaciółmi, każdą przyjemność planuję wcześniej.  Na naukę nie poświęcam dużo uwagi. W tygodniu staram układać plan dnia tak, aby nie tracić na formie. Jestem w stanie zrezygnować z treningu dla przyjaciół, ale i tak gdy wrócę ze spotkania muszę przynajmniej iść i pobiegać.

Jak faceci reagują na Twoją typowo męską pasję?

Powiem tak. Większość chłopaków traktuje mnie bardzo dobrze, są zaskoczeni tym, że jako dziewczyna potrafię takie sztuczki z piłką, których większość nie potrafi. Znajdą się też przeciwnicy,  którzy mi dokuczają, może zacytuję: ,,Lepszej pasji to znaleźć nie mogłaś? I tak nic nie osiągniesz". Głównie komentują Ci chłopcy którzy nie mają żadnej pasji, a także dziewczyny, które nic w życiu nie robią poza imprezowaniem.




Uważasz ze Twoja pasja jest wyjątkową? 

Dla mnie samej tak. To całe moje życie, które mam. Nie wyobrażam sobie tak nagle rzucić wszystko i uciec od trenowania. Mimo, że czasami trudno pogodzić, szkołę, dom i treningi, ale człowiek zaczyna doceniać z czasem wszystko i każdy dzień. Czynności stają się dla mnie wszystkim co mam i tym bez czego żyć nie umiem.

Pięknie powiedziane. Widać że pasja sprawia ci wielka radość. Planujesz przyszłość związana z piłką nożną?

Owszem. Dlatego poszłam do szkoły sportowej. Chcę osiągnąć coś czego nikt inny nie osiągnął, a także zapewnić swoim dzieciom w przyszłości, to czego ja sama nie mogłam dostać za życia. Oczywiście mam plan B, gdyby w razie nie wyszło mi z piłką.

Jaki ten twój plan B?

Jeżeli nie wyjdzie mi z bieganiem albo z piłką, moim planem B jest po prostu pójście na studia w kierunku fizjoterapii.

Czyli jeśli nie sport to pomoc przy wracaniu do formy innym sportowcom?

Zgadza się. Fajnie jest pomagać innym. Wiem po sobie, bo potrzebowałam tej pomocy gdy byłam młodsza.



Co jest Twoją największą motywacją do działania?


Wielką motywacją jest dla mnie nasz reprezentant Polski, Kuba Błaszczykowski. To co przeżył, to jak gra jest dla mnie dużą motywacją, aby wstawać codziennie i iść na trening pomimo problemów. Wspomnę także o moim świetnym trenerze, który jest dla mnie ogromnym wsparciem, a jednocześnie motywacją. To on stara się zapewnić mi wszystko do jak najlepszego rozwoju. Zwraca uwagi na drobne błędy, bym później mogła je wyeliminować. Pozwolił mi uwierzyć w siebie, we własne siły, że jeśli wezmę sprawy w swoje ręce, będę mogła osiągnąć absolutnie wszystko.



Czytaj dalej »

Hejt na Walentynki - Gdzie mieszka miłość szczęśliwa?

Walentynki to głównie święto zakochanych przez to wiele osób tego dnia narzeka na brak drugiej połówki. Marzą o wielkiej miłości, którą chcieliby mieć już teraz. Aby znaleźć miłość naszego życia musisz coś jeszcze przeżyć, by w odpowiednim momencie zrozumieć, że kogoś się kocha.
Teraz jesteśmy samotni, ale kto wie, kiedy zdobędziemy całe doświadczenie jakie musimy mieć, by spotkać tę jedyną osobę w naszym życiu. Wiele osób po czasie rozumie, że miłość była tuż obok i dopiero po przeżyciu pewnych chwil, powoli uświadamia sobie, że ktoś jest dla niego ważny. Nie wiadomo, czy nasza wielka miłość właśnie nie przeszła obok nas na korytarzu, czy na ulicy. Po prostu potrzebujemy pewnych przeżyć, by iść dalej i poznać prawdziwą miłość.
Moim zdaniem wszystko jest zapisane gdzieś i wszystko dzieje się po coś. W życiu nie ma przypadków. Spotykamy pewną osobę, żeby się czegoś nauczyć, przeżyć coś. Z tym doświadczeniem idziemy dalej. 
Podsumowując nie warto teraz się martwić o miłość. Warto ćwiczyć swoją cierpliwość, czekając na miłość. Nie szukajmy jej na siłę. Często też podejmujemy wiele pochopnych decyzji. Wiele razy już po kilku dniach uważamy, że spotkaliśmy tego jedynego. Dajmy sobie czas na poznanie siebie. Jest to najlepszy okres przed związkiem. To piękne staranie się obu stron. Nie można tego pominąć, bo nie zbudujemy prawdziwego związku. Miłość to nie tylko szaleństwo i wielkie uczucia. Powinniśmy powoli iść przez życie, przeżywają i rozkoszując się małymi chwilami. 
Na wszystko przyjdzie czas i pora, również na miłość. Często pojawia się niespodziewanie. A teraz warto rozwijać swoje pasje, im poświęcić swój czas. Jeśli owych nie posiadasz to spróbuj poszukać czegoś co cię zainteresuje. Powiem ci w tajemnicy, że możesz tam znaleźć miłość życia. Naprawdę! Jeśli skupimy się na czymś innym niż miłość to nawet nie zauważysz kiedy to uczucie się pojawi.


Czytaj dalej »
Nie każdy dostrzega piękno. © 2018. Wszelkie prawa zastrzezone. Szablon stworzony z przez Blokotka