2+2 = Wakacje

I przez natłok nauki marzą mi się wakacje. Pełne historii i wspomnień. Nie mogę dodać 2 do 2. Bo ma głowa zapełniona dawnym życiem na wakacjach. Wciąż odliczam dni do spotkania z wymarzonym. Najlepszym mym ukochanym miesiącem. I kiedy już tort na mym stole ustawią przyjaciele już wiem że nowy etap się zaczyna. Będę z niego korzystać bo trwa tak krótko. Lecz teraz wśród chłodu i grubych kurtek to tylko marzenie o lecie. Marzenia przelecialy. Zostawiły tchnienie opalenizny. A ja nadal myślę ile to 2+2 ?